Oglądanie filmów na YouTubie i powtarzanie usłyszanych treści na głos to jedne z najlepszych metod pracy nad akcentem w języku obcym – przekonuje Preply. Eksperci z platformy do nauki języków sprawdzili zaskakujące techniki ćwiczeń właściwej wymowy. Zagranicznego akcentu można się nauczyć. Są jednak dwa „ale”…
Właściwa wymowa dodaje pewności siebie
Praca nad wymową może dodać pewności siebie. Wiara w siebie jest piekielnie ważna w komunikacji, zwłaszcza w sytuacjach zawodowych czy biznesowych. Tymczasem w szkołach rzadko zwraca się uwagę na ten element nauki języka obcego – zauważa Sylvia Johnson, ekspert ds. umiejętności językowych i międzykulturowych w Preply.
Specjaliści językowi z Preply przetestowali różne metody nauki poprawnego mówienia i wybrali kilka wyróżniających się – tych z wysoką skutecznością. Żadna z nich nie wymaga nawet wychodzenia z domu.
Słuchanie i powtarzanie, czyli shadowing w praktyce
Na liście pojawiło się słuchanie audiobooków i podcastów. Eksperci dzielą takie słuchanie na bierne i aktywne. To pierwsze polega na jak najczęstszym otaczaniu się obcojęzycznymi treściami. Materiały muszą być odtwarzane w tle, nawet jeśli ich nie rozumiemy. Słuchanie aktywne wymaga natomiast skupienia się na treści. Jak zauważają twórcy listy, ta technika uczy nie tylko właściwej wymowy, ale też przestawienia się na myślenie w obcym języku.
Wysoką efektywność wykazuje też metoda shadowing, opracowana przez amerykańskiego profesora Alexandra Arguellesa. Polega na słuchaniu native speakera, a następnie bezpośrednim powtarzaniu wszystkiego, co ten mówi – kilkukrotnie, zdanie po zdaniu. Przeprowadzone w 2017 roku badanie na nieanglojęzycznych studentach wykazało, że ta metoda rzeczywiście może poprawić umiejętność płynnego mówienia.
Aby zastosować ją w praktyce, potrzebujemy jedynie dostępu do internetu i YouTube’a. Preply radzi wyszukać przemówienie lub rozmowę z aktorami, którzy zazwyczaj wypowiadają się płynnie, mają dobrą dykcję oraz nie stosują wypełniaczy takich jak „yyy” czy angielskiego like. Wystarczy wybrać krótki fragment takiego materiału, odtworzyć go i powtarzać na głos. Pomocne będzie też nagrywanie samego siebie.
Dlaczego sheep to nie ship?
W podobny sposób działa śpiewanie. Po pierwsze, pozwala uchwycić rytm i melodyjność języka, a także właściwy akcent i poprawną intonację. Co więcej, jest to świetne ćwiczenie dla aparatu mowy, który często nie jest dostosowany do wydobywania głosek nieobecnych w naszym ojczystym języku. Jeśli fonetyka wybranego języka jest diametralnie inna od polskiej, wymaga to nauczenia naszego mózgu oraz aparatu mowy „wytwarzania” zupełnie nowych dźwięków.
Nie bez powodu Polakom nie sprawiają większej trudności języki słowiańskie, takie jak słowacki, białoruski, rosyjski czy ukraiński. Przy francuskim, który wymaga przestawienia warg i języka z „luźnej” artykulacji, potrzeba już odpowiednich ćwiczeń. Jednym z takich, które można wykonać w domu, są tak zwane łamańce językowe, czyli frazy lub wierszyki, które są w zamyśle trudne do wymówienia.
W opanowaniu właściwej wymowy pomocne jest również poznanie systemu fonetycznego wybranego języka. Nauka transkrypcji fonetycznej jest szczególnie przydatna w przypadku języków, w których różnica w wymowie jednej samogłoski może zmienić znaczenie słowa. Przykładem mogą tu być angielskie wyrazy: sheep /i:/ oraz ship /ɪ/. Transkrypcja fonetyczna pozwoli nam odczytać wymowę słów, których jeszcze nie znamy.
Dwie pułapki w pracy nad akcentem
Jak jednak podkreślają specjaliści Preply, podczas pracy nad wymową i akcentem uczniowie napotykają zazwyczaj na dwie pułapki. Przede wszystkim ćwiczą niewystarczająco często i są niecierpliwi. Takie ćwiczenia należy powtarzać codziennie, najlepiej łącząc ze sobą różne techniki.
Drugą pułapką jest brak informacji zwrotnej z zewnątrz.
Na początku przygody z nowym językiem możemy zwyczajnie nie słyszeć, że wymawiamy coś niepoprawnie. Przyswojenie błędnych wzorców jest trudne do późniejszego oduczenia. Co więcej, niewłaściwe wypowiadanie słów czy głosek może sprawiać mnóstwo problemów komunikacyjnych. Pomocny będzie kontakt z native speakerem, który podpowie, gdzie popełniamy błędy i który będzie nas na bieżąco korygował – komentuje Sylvia Johnson z Preply.
Lekcje językowe online mogą być pomocne w przyspieszeniu pracy nad wymową – zwłaszcza że w głównej mierze opierają się na rozmowie.
Nie każdy musi chcieć brzmieć jak native speaker, ale w Preply na co dzień obserwujemy, jak wiele osób wstydzi się swojego akcentu, zwłaszcza podczas mówienia po angielsku. Dostępnych opcji jest wiele, więc na szczęście można nad tym pracować – dodaje Sylvia Johnson.
Źródło: Preply
Preply to internetowa platforma do nauki języków, która łączy korepetytorów z setkami tysięcy uczniów w 180 krajach na całym świecie. Ponad 35 000 korepetytorów uczy ponad 50 języków, korzystając z algorytmu uczenia maszynowego. W ten sposób każdemu uczniowi zostaje zarekomendowany najlepszy korepetytor.
Firma Preply powstała w Stanach Zjednoczonych w 2012 roku za sprawą trzech ukraińskich założycieli: Kirilla Bigaia, Serge’a Lukyanova i Dmytro Voloshyna. Rozrosła się z 3-osobowego zespołu do firmy zatrudniającej prawie 500 pracowników należących do 60 różnych narodowości. Siedziby firmy znajdują się m.in. w Barcelonie, Nowym Jorku i Kijowie, a pracownicy działają w 30 krajach w Europie, USA, Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej.